Moja dzisiejsza motoryzacyjna fantazja jest konkretną propozycją dla polskiego środowiska miłośników zmodyfikowanych aut. Myślę, że pomysł może przydać się również motocyklistom zainteresowanym customami, cafe racerami oraz innymi maszynami poddanymi przeróbkom.
Spotykamy się na zlotach takich jak DUB IT!, MajóVWka czy Germanfest oraz na spotach. Na większości z tych imprez przyznaje się nagrody. Są one częściowo kwestią danej chwili: oceniającym podoba się pojazd X w otoczeniu Y. Jurorzy przebiegają zlotową halę lub plac, by później docenić tych uczestników, którym udało się zatrzymać ich uwagę na trochę dłużej. Choć jurorami są zazwyczaj prawdziwi eksperci, na ich decyzję wpływa również sposób wyeksponowania danego pojazdu.
Co należałoby zrobić, by przenieść rywalizację na jeszcze wyższy poziom?
Moim zdaniem warto byłoby potraktować puchary i dyplomy jak … zwycięstwa w pojedynczych rundach Rajdowych Mistrzostw Świata. Dlaczego Rajdowych? Dlatego, że w Grand Prix Formuły 1 nie ma Super Stages pozwalających na zdobycie dodatkowych punktów.
System podliczania wyników powinien być nawet bardziej skomplikowany od tego rajdowego, bo „Mistrzostwa Europy” w postaci imprez dla poszczególnych marek należałoby połączyć z „Mistrzostwami Świata”, czyli spotkaniami, na które zaproszeni są właściciele wszystkich ciekawie zmodyfikowanych pojazdów. Warto też zainspirować się spostrzeżeniami z dziedziny … piłki nożnej. Czempionat Starego Kontynentu jest turniejem trudniejszym niż mundial, na którym obowiązuje „parytet” dla słabszych piłkarsko regionów. Na Germanfeście lub VAG Event decydują szczegóły, podczas gdy np. na DUB IT! auto w stylu stance rywalizuje z samochodem przerobionym dla poprawy osiągów.
Po pierwszym sezonie multiligę należałoby rozbudować również o przeliczniki, wynikające z liczby imprez dla poszczególnych marek i kategorii aut lub motocykli. Na początek spróbujmy jednak nakreślić ogólne zasady:
Ogólnopolski zlot specjalistyczny dla określonej marki lub/i określonego stylu (VAG Event, Germanfest, Cultstyle.pl itp.):
Nagrody główne: +28 punktów
miejsce w TOP 3: +20 punktów,
TOP 5/TOP 6: +15 punktów
TOP 10: +10 punktów
TOP 15/TOP 16: +8 punktów
Nagroda od określonej ekipy (np. DreamVAG, NordVAG, Szanuj-sie.pl): +5 punktów
Najniższe auto zlotu, Best Detailing, Felga zlotu, Najciekawsze wnętrze:
I Miejsce: +7 punktów
II Miejsce: +5 punktów
III Miejsce: +3 punkty
Ogólnopolski zlot ogólnotuningowy (np. DUB IT!, Best OF, Zloty Tuning Kingz):
Nagrody główne: +25 punktów
miejsce w TOP 3: +18 punktów,
TOP 5/TOP 6: +12 punktów
TOP 10: +10 punktów
TOP 15/TOP 16: +8 punktów
W przypadku gdy nie ma „klasyfikacji generalnej”, a występuje podział na dwie kategorie (np. Oldschool/Newschool), wyróżnionym w każdej z nich przyznaje się pełną liczbę punktów (25 pkt. za nagrodę główną)
Nagroda od określonej ekipy (np. DreamVAG, NordVAG, Szanuj-sie.pl): +4 punkty
Najniższe auto zlotu, Best Detailing, Felga zlotu, Najciekawsze wnętrze:
I Miejsce: +6 punktów
II Miejsce: +4 punkty
III Miejsce: +2 punkty
Lokalny zlot ogólnotuningowy:
Nagrody główne: +18 punktów
miejsce w TOP 3: +12 punktów,
TOP 5/TOP 6: +10 punktów
TOP 10: +7 punktów
TOP 15/TOP 16: +5 punktów
Nagroda od zaproszonej ekipy (np. DreamVAG, NordVAG, Szanuj-sie.pl): +3 punkty
Najniższe auto zlotu, Best Detailing, Felga zlotu, Najciekawsze wnętrze:
I Miejsce: +4 punkty
II Miejsce: +2 punkty
III Miejsce: +1 punkt
Lokalny zlot specjalistyczny:
Nagrody główne: +15 punktów
miejsce w TOP 3: +10 punktów,
TOP 5/TOP 6: +8 punktów
TOP 10: +6 punktów
TOP 15/TOP 16: +4 punkty
Nagroda od zaproszonej ekipy (np. DreamVAG, NordVAG, Szanuj-sie.pl): +3 punkty
Najniższe auto zlotu, Best Detailing, Felga zlotu, Najciekawsze wnętrze:
I Miejsce: +3 punkty
II Miejsce: +2 punkty
III Miejsce: +1 punkt
Rywalizacja o wygraną w takiej „generalce” może być dodatkową motywacją przy przygotowaniu aut (i motocykli typu custom lub cafe racer) do kolejnych imprez. Oczywiście warto pamiętać, że choć każdy chce być doceniony, zloty to przede wszystkim spotkanie z ludźmi dzielącymi naszą pasję oraz świetna zabawa. I tak pozostanie, także jeśli zdecydujemy się prowadzić multiligę.
Andrzej Szczodrak