Range Rover Executive, czyli Motosatyra

Już jutro wpis o tym, jak moim zdaniem można zbliżyć się do realizacji projektu Polonez 2015. A tymczasem…

Motofikcja to nie tylko szukanie pozytywnych inspiracji. Posługując się konwencją faktów i fantazji można zasygnalizować, że jakaś firma wkracza w ślepą uliczkę. Świetny przykład dał autor bloga shiftup.pl, Mateusz Klimek.

Fantazja:

„2025: Land Rover has revealed the first photos and technical specs of its new, groundbreaking Range Rover Executive. The 4-door saloon will open the new chapter in the brand’s history. RRE will take on rivals from Mercedes and BMW, but will it cannibalize the sales of its Jaguar-branded sibling? Only time will tell.”

(komentarz Mateusza na Facebooku).

Biorąc pod uwagę pojawienie się Volvo S60 XC (http://www.autoexpress.co.uk/volvo/s60/89966/volvo-s60-cross-country-the-worlds-first-crossover-saloon), rok 2025 jako data premiery czterodrzwiowej limuzyny Range Rover Executive wydaje się i tak ostrożną prognozą. Gdyby było to auto czterodrzwiowe, ale, wbrew przewidywaniom Mateusza, miało zwiększony prześwit i układ napędu na cztery koła godny prawdziwej terenówki, przynajmniej nie zagrażałoby Jaguarom.

Fakty:

 

Andrzej Szczodrak. Dawcą najważniejszej inspiracji, a co za tym idzie współautorem tekstu jest Mateusz Klimek

Comments

comments